Wymagana rozdzielczość ekranu min. 320px!
Ustaw Twój ekran w poziomie...
Zamknij ten komunikat<br>Akceptuję pliki cookies
 
 
 
 
Aktualności
 
Galeria

Zobacz Galerię &raquo;

 
 
 
 
 
 
 
Sonda
W jaki sposób Pan/Pani wybrali nasz Dom?
 
 
Wizyty

Wizyt dzisiaj [20-03-2023]: 57
Wizyt ogółem: 362665
-----------------------------------------------
Przeglądających stronę: 2

wielkość tekstu A A A
 

Toskania

 

Wyjechalismy dzisiaj do Włoch. Do pokonannia mieliśmy 1860 kilometrów. Ruszylismy w stronę Wrocławia, potem Zgorzelec, Drezno, Norymberga i Monachium, potem Insbruk i w końcu przełęcz Brennero. Zatrzymaliśmy się tutaj, aby podziwiać cudowne widoki, dookoła autostrady rozciągają się majestatyczne Alpy. W końcu dojeczaliśmy do Włoch, skierowalismy się w stronę Florencji, a potem w stronę Sieny. Po drodze cudowne toskańskie widoki. Zwiedziliśmy Montepulciano, Pienzę, San Gimignano, Volterę. Byliśmy również nad morzem w miejscowości San Vincenzo na przepięknej plaży dla ludzi z psami. Na koniec zostawiliśmy Sienę, w której właśnie odbywało się Palio. Jest to wyścig organizowany od ponad 700 lat na głównym placu Sieny. Miasto podzielone jest na 17 dzielnic, ale do zawodów przystępuje wylosowanych 10. Wybrańcom przydzielane są konie. Dżokeje jadą na nich na oklep. Sam wyścig to wojna, jeźdżcy są bezwzględni i są w stanie zrobić niemal wszystko, aby wygrać. Zwycięstwo w gonitwie Palio to nie tylko źródło wielkiej dumy i prestiżu dla kontady (dzielnicy) , której mieszkańcy licznie uczestniczą w święcie, ale także szansa na niebagatelne wygrane z uwagi na przyjmowane w tych dniach zakłady, nierzadko o bardzo wysokie stawki.

 
Autor:M.J.
 
 
 
 

Designed:   [based on Quick.Cms]